News

Na kłopoty faktoring

Coraz więcej firm polskich korzysta z faktoringu, który w czasach problemów z płynnością może być bardzo atrakcyjnym rozwiązaniem – szczególnie dla tych, którzy myślą o eksporcie

 

money-256310640-jpg

Od pewnego czasu obserwujemy coraz większy spadek płynności w sektorze przedsiębiorstw. Według NBP wyniki w tym zakresie są najgorsze od 2013 r. Nic więc dziwnego, że firmy poszukują różnych sposobów na ograniczenie tego typu niedogodności. Jedną z metod jest faktoring. W najprostszym ujęciu jest on skupowaniem nieprzeterminowanych należności przedsiębiorstwa. Takie rozwiązanie jest formą finansowania działalności i jednocześnie zabezpieczenia przedsiębiorstwa przez ryzykiem nieterminowych płatności ze strony kontrahentów. Ma to na celu uniknięcie utraty płynności finansowej, ponieważ przedsiębiorca w szybki i łatwy sposób uzyskuje dostęp do środków pieniężnych za wykonane wcześniej transakcje handlowe. Co więcej, szacuje się, że finansowanie faktoringiem w porównaniu do 

finansowania tradycyjnymi, niezabezpieczonymi kredytami bankowymi jest czterokrotnie mniej narażone na straty.

Po pewnym spowolnieniu w pierwszej połowie 2017 roku aktywność faktoringowa w trzecim kwartale znów przyspieszyła. Dość rzec, ze w ciągu trzech kwartałów 2017 r. firmy zrzeszone w Polskim Związku Faktorów sfinansowały blisko 6,4 mln faktur, a wartość wykupionych przez nie wierzytelności osiągnęła poziom ponad 132 mld zł, o 17,3 proc. więcej w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Według PZF, z faktoringu korzysta już ponad 8,5 tys. firm.

Szczególnie dynamicznie rozwija się faktoring eksportowy, stanowiący z pewnością godne polecenia rozwiązanie dla przedsiębiorstw, które planują rozszerzyć rynki zbytu o kontrahentów zagranicznych, jak również usprawnić współpracę z już istniejącymi, np. oferując im dłuższe terminy płatności.

Według szacunkowych danych PZF, polski rynek faktoringowy stanowi około 2 proc. światowego rynku. W 2015 obroty faktoringowe w Polsce wyniosły 32 137 mln EUR, co stanowi stanowiło 8 proc. polskiego PKB. Dla porównania rynek ten w Niemczech wyniósł 7 proc. niemieckiego PKB, w USA 1proc., na Węgrzech 3 proc. a w Wielkiej Brytanii, tradycyjnym faktoringowym rynku 15 proc. PKB.